Karczma piwna śląsko-dąbrowskiej Solidarności Drukuj
poniedziałek, 10 lutego 2014 10:29

Śląsko-dąbrowska Solidarność zorganizowała w zabrzańskiej hali MOSiR wspaniałą karczmę piwną. W dniu 7 lutego 2014 roku za stołami usiadło ponad tysiąc członków Związku i zaproszonych przezeń gości.

 

Dominowała czerń górniczych mundurów. Byli w policyjnych i po "cywilu". Na stołach tzw. zimna płyta, później - zgodnie z tradycją - golonki, a jakże, z kapustą. I piwo. Wiadomo: karczma piwna. Towarzystwo zabawiał bytomski kabaret "Jestem". Z koncertem, w stylu biesiadnego rocka, wystąpił Paweł Kukiz. Bez "Piersi", bo od pewnego czasu "Piersi" grają bez Kukiza. Paweł Kukiz dostał od związkowców flagę Solidarności i obiecał ją zwieźć na Majdan w Kijowie...

Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności, powitał wszystkich razem i każdego z osobna, ze szczególnym uwzględnieniem - lidera Związku, Piotra Dudę. Minutą ciszy oddano cześć wszystkim tym, którzy między tą a zeszłoroczną regionalną karczmą przeszli na "wieczną szychtę". Były podziękowania za trud włożony w ubiegłoroczne protesty organizowane lub współorganizowane przez Solidarność, tak w regionie, jak i w kraju. Były także zapewnienia, o tym, że to nie koniec zmagań o Polskę, w której ludziom będzie żyło się lepiej. Jednym zdaniem: było politycznie i związkowo.

A potem było wszystko według górniczego rytuału. A jaki on jest wie każdy górnik, na jakich regułach odbywa się karczma piwna...

Wśród zaproszonych gości znaleźli się członkowie Zarządu Powiatowego PSL w Katowicach z prezesem Leszkiem Boniewskim na czele.